Pogoń Szczecin już dawno za sobą ma nieudane lata z wieloma Brazylijczykami w składzie, kiedy to Antoni Ptak powiedział: „Pogoń Szczecin będzie brazylijska albo żadna”, słowa te nie najlepiej się zestrzały, bowiem duma Zachodniego Pomorza notowała wówczas, mówiąc delikatnie bardzo słabe wyniki. Widok Portowców w czołówce ekstraklasy nikogo już nie może dziwić. Ostatnie dwa sezony Pogoń zakończyła na podium zdobywając 3. miejsce w sezonie 2020/2021 za plecami Legii Warszawa oraz Rakowa Częstochowa, a w sezonie 2021/2022 walcząc o mistrzostwo do ostatnich kolejek z Rakowem oraz późniejszym mistrzem Lechem Poznań.

Małe wielkiego początki

W Szczecinie zaczęto stawiać na młodzież, czego najlepszym przykładem jest Kacper Kozłowski (obecnie Brighton), mający za sobą już kilka występów w reprezentacji, a także Mariusz Fornalczyk który mówiąc kolokwialnie zaczyna notować liczby w Ekstraklasie. Pogoń zaczęto budować od podstaw, 6 listopada 2017 roku zatrudniono trenera, którego pomimo krótkich kryzysów nikt nie zwalniał oraz dając zaufanie jemu oraz piłkarzom, których sam chciał u siebie mieć. Dzisiaj Kosta Runjaić jest już w Legii, ale w Szczecinie nikt choć przez chwilę nie pomyślał o tym, że to koniec, że drugiego takiego trenera ciężko będzie znaleźć. Posadę pierwszego trenera powierzono 43-letniemu szwedzkiemu trenerowi Jensowi Gustafssonowi, który zasłynął do tej pory między innymi z prowadzenia kadry Szwecji do lat 21, szwedzkiego Norrköping oraz chorwackiego Hajduka Split. Już na początku sezonu widać, że drużyna nie potrzebuje wiele czasu by nauczyć grać się pod wodzą nowego trenera. Przejście pierwszej rundy Ligi Konferencji Europy, wygrana w meczu z Widzewem w 1. kolejce ekstraklasy oraz remis po dobrym meczu z duńskim Brondby napawają optymizmem wszystkich kibiców Portowców.

Drużyna klubu Pogoń Szczecin

Warto przyjrzeć się piłkarzom, którzy stoją za sukcesami Pogoni w ostatnich latach. Zaczynając od pozycji bramkarza, gdzie znajdziemy fenomalnego fachowca Dante Stipice. Chorwat w zeszłym sezonie wpuścił jedynie 31 bramek, zachowując 10 czystych kont. Jest prawdziwym liderem na boisku i w szatni, ma świetny kontakt z kolegami z drużyny oraz kibicami. W defensywie ciężko wyróżnić pojedynczych piłkarzy, cała linia obrony gra bardzo solidnie, gdzie wyjściowy duet stoperów tworzy austriacko-grecka para Benedikt ZechKonstantinos Triantafyllopuolos. W środku na pola na wyróżnienie zasługuje trzech Polaków: Damian Dąbrowski, Kamil Drygas oraz Sebastian Kowalczyk. Pierwsi dwaj odpowiedzialni głównie za defensywę, ten ostatni to od dziecka kibic Pogoń Szczecin, ofensywny pomocnik kreujący grę. Pierwsze minuty gry, sprowadzonego zimą Wahana Biczachcziana już pokazały, że jest to zawodnik z dużym potencjałem, a zbliżający się sezon może być jego. Nie można nie wspomnieć o Kamilu Grosickim, który nie tylko na polskich boiskach robi różnicę. Jego powrót do Polski był niezwykle udany, w zeszłym sezonie zanotował 9 bramek i 6 asyst. Kamil niewątpliwie jest gwiazdą zespołu, która może pomóc, kto wie może i w zdobyciu mistrzostwa Polski. Napastnik Luka Zahović w zeszłym sezonie udowodnił, że jego transfer nie był pomyłką, notując 11 bramek oraz 5 asyst. Nie może więc dziwić, że Słoweniec nominowany był do zawodnika sezonu.

Stadion sercem drużyny

W Szczecinie kibice już czekają by wypełnić stadion po brzegi. Przez cały sezon 2021/22 trwały prace nad wykończeniem stadionu. Dostępna przez większość czasu była tylko jedna trybuna, obecnie kibice mogą korzystać z 3 trybun, a ta ostatnia jest już na wykończeniu. Kwestią dni, może tygodni jest gdy stadion zostanie w pełni oddany do użytku, a można być pewnym że nieraz w 100% wypełni się podczas domowych meczów Portowców.